„Na wygnaniu w mieście Łodzi…” – część III: tak mieszkamy
Mieszkania. Osiedla małe i duże w obiektywie 28 mm. Zapraszam do części III podsumowania roku 2021.
Cicha, spokojna okolica to podstawa. Bezpieczna, gdzie nikt podejrzany się nie kręci. Muszą być ładne, odmalowane ławki. Dużo zieleni, drzew i kwiatów. Koniecznie. Ale żeby nie chodzić z zakupami to musi być też blisko do parkingu. Najlepiej strzeżonego. Musi być też blisko przystanek autobusowy, chętnie tramwajowy. Tramwaj w końcu w mieście najszybszy. Przydałby się też sklep, przedszkole i szkoła, przychodnia zdrowia, może jakiś ryneczek, żeby kupić świeże owoce i warzywa.
Tak mieszkamy.
Obiekt sportowy.
Romantyczny zachód Słońca.
Pięknych zachodów nigdy nie za dużo.
Nie da się zaparkować na chodniku.
Szkoła.
Kostka rubika. Wersja mniej kolorowa.
Wszystko jest pod kontrolą.
Schody. Dużo schodów.
Wysoka zabudowa.
Można trochę odpocząć i zjeść pizzę.
Elegancka elewacja.
Garaże też niczego sobie.
Funkcjonalny trzepak podnosi wartość każdej nieruchomości.